"Podobne zagrożenia mamy także w Polsce". Budka napisał list do Bidena
"Gratuluję raz jeszcze wyboru na urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych, popartego głosami Kolegium Elektorów, a wczoraj formalnie zatwierdzonego przez Kongres" – podkreśla Borys Budka.
"W swoim wystąpieniu powiedział Pan, że zamieszki na Kapitolu nie reprezentują tego, czym są Stany Zjednoczone i kim są Amerykanie. Ma Pan rację, Panie Prezydencie. Ale wydarzenia ostatnich czterech lat i ich środowa kulminacja pokazują, że niekiedy agresywna, podburzana przez cynicznych polityków mniejszość może rzucić wyzwanie demokracji. Z podobnymi zagrożeniami mamy do czynienia na całym świecie. Także w Europie. Także w Polsce" – wskazuje szef PO.
Polityk wymienia też największe wyzwania: "Współczesny świat gwałtownie się zmienia. Wielu naszych obywateli czuje, że system polityczny nie działa tak, jak powinien. Populiści rozumieją te obawy, lecz lekarstwo, które proponują, jest gorsze od choroby. Agresja, przemoc i deptanie praw własnego kraju nie jest rozwiązaniem. Nie jest podstawą, na której można budować wspólnotę narodową i liberalną demokrację. Ochrona instytucji demokratycznych: parlamentu, niezależnych sądów, wolnych mediów jest dziś szczególnie ważnym obowiązkiem wszystkich demokratów".